Z poprzedniej części artykułu mogłeś dowiedzieć się:
- Co to jest asertywność;
- Jak ją błędnie postrzegamy;
- Czym są zachowania asertywne;
- Jakie są podstawowe zasady zachowań asertywnych;
- Co ma wspólnego asertywność z agresją i unikaniem;
- Czym jest złoty środek w asertywności;
- Dlaczego ćwiczenie się w asertywności jest tak niezwykle istotne.
Jeżeli jeszcze nie zapoznałeś się z częścią pierwszą – zrób to i dopiero wróć tutaj. Nie można nauczyć się mnożenia, bez znajomości dodawania 🙂
Część pierwsza znajduje się tutaj: https://mentaloterapia.pl/asertywnosc-jak-byc-asertywnym/
A w dzisiejszej odsłonie zgodnie z obietnicą:
Dlaczego większość popularnych technik asertywności nie działa?
Asertywność, to jedno z najczęstszych zagadnień poruszanych w rozwoju osobistym. Mamy już na ten temat setki, jak nie tysiące poradników, a mimo to, wielu z nas dalej ma problemy, z “byciem asertywnym”. Możemy zapisywać się na kursy asertywności, odbierać certyfikaty ich ukończenia, a mimo to często dalej wracamy do punktu wyjścia, gdzie potrzeby innych są dla nas albo za bardzo, albo za mało istotne.
Co więc sprawia, że większość porad dotyczących asertywności zwyczajnie na nas nie działa, albo nie działa tak jakbyśmy chcieli?
Przede wszystkim problemem jest traktowanie asertywności jako narzędzia do skutecznej komunikacji, lub jako zestaw technik, które mają nam pomóc w osiągnięciu celu. To błąd, ponieważ asertywność nie przejawia się w odpowiednim doborze słów. Asertywność nie jest techniką, narzędziem, ćwiczeniem.
Asertywność to POSTAWA. Cecha charakteru, która jest odzwierciedleniem Twojego wnętrza: Twoich myśli, emocji, przekonań, intencji, nastawienia do ludzi i świata.
Narzędziem jest na przykład klawiatura, po której w tym momencie piszę, lecz tekst który tutaj powstaje, nie jest przecież w klawiaturze – on jest we mnie. Tak samo asertywność nie jest w mowie, słowach, piśmie, lecz ma ona wypływać z Ciebie.
Z tego właśnie powodu przeczytałeś już prawie 2 tysiące moich słów na temat asertywności, a jeszcze nie dostałeś „gotowego schematu rozmowy”. Mógłbyś przeczytać ich jeszcze 2 miliony, lecz samo to, nic by nie pomogło Ci w praktykowaniu asertywności. Dlatego też zadaję Ci pytania, które wymagają zastanowienia się i udzielenia odpowiedzi samemu sobie. To dzięki pytaniom i odpowiedziom zmieniasz nastawienie, rozwijasz świadomość, nabierasz pewności siebie, zwiększasz swoją samoocenę i uświadamiasz sobie poczucie własnej wartości. To one są kluczem do asertywności. Wszystkie wspomniane wyżej cechy pomagam rozwijać moim podopiecznym na sesjach indywidualnych.
Również asertywność jest potrzebna do wytrenowania wszystkich powyższych cech. Postawy wynikają z Twojej mentalności. Wszystkie one mają wspólne źródło, a zatem są ze sobą połączone. Nie ma pewności siebie bez poczucia własnej wartości i nie ma asertywności bez samoświadomości. Z tego zaś powodu, w tym artykule staram się pomóc Ci w rozwoju całej osobowości. Mówimy o świadomości własnych pragnień, empatycznym poznawaniu innych, pewności siebie, wysokiej samoocenie, filozofii życia, etyce. Poradniki asertywności, które nie uwzględniają tych aspektów i skupiają się na suchych technikach zwyczajnie zawodzą.
Co sprawia, że nie zawsze potrafimy zachować się asertywnie?
Przeszkodą w kreowaniu asertywnej postawy nie jest nieznajomość technik, brak „dobrej gadki”, czy introwertyzm. Wyzwanie, którego należy się podjąć ma swoje podłoże w sposobie myślenia (o dziwo znowu!). Przez większość czasu Twój umysł nachodzą jakieś myśli. Tak samo dzieje się podczas kontaktu z drugą osobą. Jeżeli pamiętasz o omawianych zasadach, to wiesz, że chcąc zachować się asertywnie, często „coś Cię blokuje”. Paradoksalnie robią to właśnie Twoje myśli. To one uruchamiają lęk przed ujawnieniem Twoich uczuć, pragnień i wyrażeniem opinii.
Podobnie to konkretne myśli powodują w nas zachowania agresywne wobec innych. Zapominamy o potrzebach innych i z pośpiechu oraz braku zastanowienia rzucamy poleceniami, które nie uwzględniają uczuć drugiej strony. Myślisz być może sobie w takich momentach, że ważniejsze jest to, czego chcesz Ty.
Podczas każdego kontaktu z drugą osobą coś sobie myślisz, coś zakładasz sobie na temat waszej relacji. Te założenia myślowe powodują w tobie takie, a nie inne reakcje. Twoim zadaniem jest uświadomić sobie:
„Co sobie zakładam, na temat tej sytuacji, że nie zachowuję się asertywnie?” Czuję się gorszy od tej osoby? A może lepszy?
Odnajdź tą blokadę w sobie, adekwatnie ją przepracuj i pamiętaj:
„Ja jestem w porządku i mam prawo być sobą, i Ty jesteś w porządku masz prawo być sobą.”
A jeżeli ta formułka nie wystarczy, to mam dla Ciebie jeszcze kilka przydatnych wskazówek, które pomogą Ci pamiętać o byciu asertywnym 😉
Jak przejawia się asertywność, czyli 8 praw asertywności.
Asertywność mówi, że:
- Masz prawo domagania się tego, czego pragniesz (ze świadomością, że ktoś może Ci odmówić).
- Masz prawo do własnego zdania, własnych uczuć i emocji, oraz do ich osobistego wyrażania (tak długo, dopóki nie jest to krzywdzące dla innych).
- Masz prawo do wyrażania własnej opinii, nawet tych nielogicznych (nie musisz nic uzasadniać, ani się tłumaczyć).
- Masz prawo do podejmowania własnych decyzji.
- Masz prawo do popełniania błędów.
- Masz prawo do zmiany zdania.
- Masz prawo do prywatności, samotności i niezależności.
- Masz prawo do odnoszenia sukcesów (mimo, że niektórzy mogą na to „krzywo patrzeć”).
Teraz widzimy postawę asertywną w pełnej okazałości. Pamiętaj, że podobnie jak Ty, te same prawa ma również każda osoba, którą spotykasz.
Świadomość tych praw pomoże Ci zachować większy spokój i stanowią one bardzo dobrą bazą do „życia zgodnego ze sobą”.
W terapii filozoficznej (mentaloterapii) częstym zabiegiem jest uczenie się na pamięć pozytywnych formuł, ponieważ dzięki naukom takim, jak neurobiologia wiemy, że powtarzane przez nas zdania kształtują w naszym mózgu nowe połączenia neuronalne. Im częściej coś powtarzamy, tym trwalsze staje się owe połączenie. Te zaś zapewnia nam możliwość częstego wykorzystywania danych informacji w codzienności, a to natomiast prowadzi do zmiany naszych myśli, zachowań, a w efekcie nawyków i charakteru.
Dlatego też proponuję Ci wybrać sobie z powyższej listy dowolną ilość punktów, które mogą wprowadzić w Twoim życiu największe zmiany, a następnie postaraj się je zapamiętać.
Jak być bardziej asertywnym?
Mam wrażenie, że byłbyś w stanie już sam odpowiedzieć na to pytanie 😊 Mając świadomość wszystkiego, czego już się na temat asertywności dowiedziałeś, zerknij na poniższą instrukcję.
Aby zachować postawę asertywną:
- Zdecyduj czego konkretnie chcesz.
- Dowiedz się, czy jest to w porządku.
- Wyraźnie to zakomunikuj (ad.1).
- Miej odwagę się tego podjąć.
Zauważasz podobieństwo? Wszystko sprowadza się do posiadania szacunku wobec siebie i rozmówcy!
Techniki asertywnej komunikacji:
I przyszedł wyczekany czas na techniki! Wiem, że być może część z Was kliknęła w ten artykuł właśnie w celu poznania jakiejś jednej skutecznej metody, która pomoże im „tworzyć asertywne zdania”. Teraz jest ten moment 😉
Mam nadzieję, że nie żałujesz zapoznania się z całością idei asertywności, oraz że rozumiesz w związku z tym, dlaczego przed podaniem konkretnych technik musiałem zaprosić Cię do tak długiego wstępu.
Ci z Was, którzy nie przeczytali powyższych zagadnień, muszą liczyć się z tym, że poniższe techniki będą dla nich albo nie zrozumiałe, albo źle użyte i przyniosą szkody, albo po prostu nie zadziałają. Powyżej wyjaśniam zdecydowanie istotniejsze czynniki mające wpływ na bycie asertywnym, od samych schematów działania.
Jeżeli nadążasz za całością artykułu, te techniki nie będą dla Ciebie żadnym zaskoczeniem. Zapewne domyślasz się już jak brzmi asertywna wypowiedź. Tworzymy ją najczęściej wykorzystując tzw. komunikat „JA”. Polega on na tym, że wypowiadamy się tylko i wyłącznie w naszym imieniu. Mówimy o naszych pragnieniach, naszych opiniach, naszych spostrzeżeniach, naszych postawach, naszych uczuciach. Wygląda to więc następująco:
„Chciałbym (ja) poprosić Pana pomoc. Znajdzie Pan teraz 10 minut?”
„Moim zdaniem to świetny pomysł, jestem jak najbardziej za!”
„Potrzebuję chwili samotności, odezwę się do Ciebie za kilka dni. Masz coś przeciwko?”
„Mam wrażenie, że nie przepadasz, gdy w ten sposób do Ciebie mówię. A Ty jak uważasz?”
Autor bestsellerowej „Inteligencji Emocjonalnej” Daniel Goleman opisuje prostą metodę na wyrażanie własnych uczuć, którą warto tu przytoczyć. Po za wyrażeniem siebie, daje ona również wysokie prawdopodobieństwo zmiany zachowania drugiej osoby.
Schemat wygląda następująco:
Stwierdzenie faktu + wyrażenie uczuć + życzenie
„Kiedy powiedziałeś do mnie w ten sposób, to poczułam się bardzo niekomfortowo. Chciałabym, abyśmy rozmawiali ze sobą w spokojniejszej atmosferze.”
„Gdy zaglądasz do mojego smartfona, to mam wrażenie, że mi nie ufasz. Chciałabyś o tym porozmawiać?”(w domyśle: „ja chciałbym”).
W obu proponowanych metodach mówimy, o naszej własnej perspektywie i nie narzucamy się innym. Istotne jest to, że dajemy drugiej stronie wybór. Niezależnie od tego, czy osoba spełni naszą prośbę, czy nie, to zachowujemy zarówno nasze prawa do asertywności jak i jej. Druga strona ma wybór. Jeżeli zależy jej na relacji z nami, to postara się uszanować ona naszą wole, lub zaproponuje jakieś inne rozwiązanie. Są jednak partnerzy, którzy na usłyszenie takiego komunikatu reagują lękiem, a ujawniać go mogą poprzez np. agresję. Jednakże temat toksycznych relacji omówimy kiedy indziej.
Zapamiętaj!
Asertywność to postawa, nie umiejętność. Chcąc być asertywnym, należy zadbać o szacunek do samego siebie i uświadomić sobie własne potrzeby i pragnienia. W relacjach należy dbać o atmosferę równości i wzajemnego szacunku.
O tym, czy w relacjach jesteś asertywny, świadczą Twoje intencje. Postaraj się, aby można je było sprowadzić do komunikatu: “Ja jestem w porządku, mam prawo być sobą i Ty jesteś w porządku, masz prawo być sobą“.
Uważaj, abyś nie wyrażał postawy agresywnej i unikającej.
Aby zachować się asertywnie:
- Zdecyduj czego konkretnie chcesz.
- Dowiedz się, czy jest to w porządku.
- Wyraźnie to zakomunikuj (ad.1).
- Miej odwagę się tego podjąć.
Kiedy w danej relacji chcesz wypowiedzieć się na temat konkretnego zachowania, skorzystaj ze schematu:
Stwierdzenie faktu + wyrażenie uczuć + życzenie
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci powodzenia. Aby „nauka nie poszła w las” proponuję Ci jak najszybciej skorzystać z powyższej wiedzy w praktyce: Co zabierasz sobie z tego wpisu dla siebie? Od czego zaczniesz? Jeśli motywują Cię publiczne deklaracje, to odpowiedź na te pytania napisz w komentarzu.
Trzymam kciuki!
Dawid
Ps. Chciałbyś, abym osobiście przeprowadził Cię przez proces wewnętrznej przemiany? Zapisz się na bezpłatną sesję!