Czy biedronka ma poczucie kontroli nad swoim życiem?
Chodzi, lata, śpi, “stoi”, czasem je, pije, w jakiś sposób się rozmnaża. Na tym kończą się zadania biedronki, zadania wyznaczone jej przez naturę.
Czy ma ona zatem poczucie kontroli nad swoim życiem? Aby tak było, musiałaby mieć świadomość, że ona sama i życie to osobne podmioty. Tymczasem biedronka istnieje w tym świecie, a jednocześnie jest tym światem. Biedronka po prostu jest.
Czym się różni człowiek od zwierzęcia?
Przede wszystkim świadomością swojego istnienia i odrębności ze światem. Człowiek nie tylko jest, lecz równocześnie wie o tym, że jest. Czy ma on poczucie kontroli nad swoim życiem?
Zakładam, że większość przedstawicieli tego gatunku odpowiedziałaby w ten sposób: “Mam poczucie kontroli nad swoim życiem, kiedy rzeczywistość układa się po mojej myśli”
Tworzy on w ten sposób nieświadome założenie, że najpierw jest on i jego myśl, a dopiero potem rzeczywistość. Jakoby ta druga miała do tej pierwszej się dostosować.
Lecz tak się nie dzieje. Prawo przyciągania nie działa w ten sposób. Rzeczywistość ma w nosie nasze oczekiwania i założenia.
Każda próba człowieka dostosowania świata do siebie, kończy się frustracją, poczuciem braku kontroli, które brakiem wiedzy i głupotą na siebie ściągnęliśmy.
Biedronka nie czuje złości, frustracji i smutku wobec rzeczywistości. Zwierze nie potrzebuje poczucia kontroli nad życiem. Ono nie tworzy myśli na ich temat. Prawdopodobnie nie tworzy żadnych myśli.
Czyni to natomiast człowiek. I to w sposób niepoprawny wyrządzając sobie jednocześnie krzywdę.
Gdyż zamiast dostosowywać świat do swoich myśli, mógłby zacząć dostosowywać myśli do świata. Wówczas przybliżyłby się do spokoju i szczęśliwości zwierzęcia, któremu to nigdy niczego nie brakuje.
Człowiek nie pozbędzie się wszystkich swoich myśli, lecz to dobrze, gdyż to właśnie czyni go człowiekiem.
Może on jednak, a nawet powinien – uczyć się od zwierząt. Przecież on sam jest jednym z nich. Jest ich “naczelnym”.
Pod względem samoświadomości człowiek jest ze wszystkich zwierzęta w najwyższej klasie. Dlatego musiał on przejść wcześniej przez wszystkie inne klasy, “poziomy rozwoju świadomości”; wody, roślin, biedronek, małp.
Wyciągnijmy z tych klas naukę dla nas na teraz. Naukę akceptacji, bycia i dostosowywania się do otoczenia.
Kiedy przestaniesz usilnie pragnąć kontrolować życie i rzeczywistość, odczujesz największe poczucie kontroli. Gdyż zaczniesz kontrolować swoje pragnienia.
Co może być większą władzą, niż możliwość sprasowania kontroli, nad samym poczuciem kontroli? Tego może dokonać jedynie człowiek. Ani zwierzę, ani nawet jak pisał Seneka – bogowie.
I to jest prawdziwy posterunek człowieka.
Ps. Dziękuję biedroneczko, żeś dzisiejszego ranka fruwała nad moim komputerem. Wiele się od ciebie nauczyłem.
Ps2. Znacznie więcej na ten temat opisałem w porannym meilingu. Zobacz od kogo czerpałem nauki 😊
Ps3. Jeśli przybywasz tutaj z Instagrama i chciałbyś coś dodać na ten temat od siebie, możesz śmiało dodać komentarz tutaj. Być może zaoszczędzisz w ten sposób trochę czasu. Fajnie że wpadłeś!